Mój trzyletni synek czasami zostaje pod opieką niani, przecudnej kobietki, która niedawno została babcią :) Nie mogłam odmówić sobie przyjemności uszycia czegoś milusiego dla malutkiego Franciszka. I tak rzutem na taśmę powstał komplecik: podkładka na ramię dla mamy, śliniaczek, szeleszczący woreczek i przytulanka żyrafka :)
Bardzo się podobało, Franio woreczek użytkuje intensywnie :)
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz